Trenażer dzień pierwszy
Poniedziałek, 23 listopada 2009
· Komentarze(0)
Kategoria Trenażer
Dawno tu nie pisałem. Powód? Bardzo prosty, nie jeździłem na rowerze od kilku miesięcy, więc nie było co pisać. Tak jakoś wyszło że po urlopie w pierwszej połowie września już na rower nie wsiadłem.
Dziś za to po ledwie jednym dniu oczekiwania przyszła wielka paka (pozdrawiam bikecenter.pl). Z wymarzonym trenażerem w środku. To cud ale moja lepsza połówka zgodziła się by w kącie salonu zamieszkał mój GT i-drive na trenażerze.
W związku z tym że bez planu wszelkie działania są nijakie i tak na prawdę nie wiadomo po co robi się daną rzecz postanowiłem postawić sobie plan rowerowy. 01.05.2010 spotykamy się na maratonie w Karpaczu. Do tego czasu muszę nabrać na tyle formy by dać radę z krótkim dystansem. W 2005 roku wszedłem do pierwszej 100 na tamtej trasie. Jak będzie 5 lat później? Oby do mety. Plan powstał, został zapisany w formie tabelki w excelu. Teraz pozostaje tylko wypełniać kolejne komórki notatkami z treningów.
Dziś za to po ledwie jednym dniu oczekiwania przyszła wielka paka (pozdrawiam bikecenter.pl). Z wymarzonym trenażerem w środku. To cud ale moja lepsza połówka zgodziła się by w kącie salonu zamieszkał mój GT i-drive na trenażerze.
W związku z tym że bez planu wszelkie działania są nijakie i tak na prawdę nie wiadomo po co robi się daną rzecz postanowiłem postawić sobie plan rowerowy. 01.05.2010 spotykamy się na maratonie w Karpaczu. Do tego czasu muszę nabrać na tyle formy by dać radę z krótkim dystansem. W 2005 roku wszedłem do pierwszej 100 na tamtej trasie. Jak będzie 5 lat później? Oby do mety. Plan powstał, został zapisany w formie tabelki w excelu. Teraz pozostaje tylko wypełniać kolejne komórki notatkami z treningów.