Trenażer dzień 5

Poniedziałek, 30 listopada 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Trenażer
Po hulaszczym weekendzie czas powrócić do planowego kręcenia. Co prawda wyjazd nieco pokrzyżował plany i postanowiłem treningi nieco poprzestawiać (stąd kręcenie w poniedziałek- zazwyczaj ma być wolny) ale sądzę że na moim poziomie zaburzenie planu nie będzie miało wielkiego wpływu.

Trenażer dzień 4

Czwartek, 26 listopada 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Trenażer
Kolejny dzień z trenażerem, tym razem kręciłem godzinę wcześniej niż zwykle, dlatego tym razem bez Beara Gryllsa za towarzysza. Niestety piątek i weekend będzie rodzinno wyjazdowy więc najbliższe kręcenie najprawdopodobniej dopiero w niedzielę wieczorem.

Trenażer dzień 3

Środa, 25 listopada 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Trenażer
Kolejne kręcenie z trenażerem i Bearem Grillsem jako urozmaiceniem. W porównaniu z rowerkiem stacjonarnym z Makro, na jakim miałem kiedyś okazję kręcić trenażer rządzi. 40 minut mija naprawdę szybko.

Trenażer dzień drugi

Wtorek, 24 listopada 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Trenażer
Kolejny dzień na trenażerze. Według planu ten tydzień poświęcam na rozkręcenie co po tak długim okresie absencji rowerowej jest absolutnie konieczne. Jak na razie czuję się pozytywnie nastawiony do tego urządzenia.

Jako urozmaicenia oglądam heroiczne zmagania Beara Grillsa na Discovery, do trenażera idealny program.

Trenażer dzień pierwszy

Poniedziałek, 23 listopada 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Trenażer
Dawno tu nie pisałem. Powód? Bardzo prosty, nie jeździłem na rowerze od kilku miesięcy, więc nie było co pisać. Tak jakoś wyszło że po urlopie w pierwszej połowie września już na rower nie wsiadłem.

Dziś za to po ledwie jednym dniu oczekiwania przyszła wielka paka (pozdrawiam bikecenter.pl). Z wymarzonym trenażerem w środku. To cud ale moja lepsza połówka zgodziła się by w kącie salonu zamieszkał mój GT i-drive na trenażerze.

W związku z tym że bez planu wszelkie działania są nijakie i tak na prawdę nie wiadomo po co robi się daną rzecz postanowiłem postawić sobie plan rowerowy. 01.05.2010 spotykamy się na maratonie w Karpaczu. Do tego czasu muszę nabrać na tyle formy by dać radę z krótkim dystansem. W 2005 roku wszedłem do pierwszej 100 na tamtej trasie. Jak będzie 5 lat później? Oby do mety. Plan powstał, został zapisany w formie tabelki w excelu. Teraz pozostaje tylko wypełniać kolejne komórki notatkami z treningów.

Do pracy

Piątek, 21 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Do pracy
Do pracy i z pracy, ot proza życia codziennego...

Do pracy

Czwartek, 20 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Do pracy
Do pracy i z pracy, ot proza życia codziennego...

Popołudniowa wycieczka

Środa, 19 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Od półtora tygodnia w ogóle nie jeździłem po pracy, jakoś tak wyszło. Wyjazd rodziców i pilnowanie ich zwierzyńca, przygotowania do własnego urlopu i 1000 innych pilnych domowych i poza domowych prac. Wczoraj wreszcie się udało. Z domu na ulicę portową tam ścieżką rowerową do Łabęd i skrótem do Rzeczyc. Kiedyś skrót ten był miłą i w miarę równą dróżka, teraz jest rozjeżdżoną przez ciężkie maszyny przeprawą, ale przecież mam fulla więc nie ma problemów. Dalej przez Rzeczyce na drogę Gliwice - Kleszczów, odbicie w prawo na hałdę w Ostropie i powrót już klasycznie przez pola i miasto do domu. Jechało się naprawdę dobrze, noga podaje coraz lepiej:)

Do pracy

Środa, 19 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Do pracy
Do pracy i z pracy, ot proza życia codziennego...

Do pracy

Wtorek, 18 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Do pracy
Do pracy i z pracy, ot proza życia codziennego...